Choć sezon grzybowy trwa od wczesnego lata do późnej jesieni, niektóre gatunki grzybów są krótko dostępne. Osób lubiących ich smak nie brakuje, toteż ludzie starają się zebrać jak najwięcej tych leśnych darów, by móc je przetworzyć i cieszyć się ich smakiem przez cały rok. W jaki sposób?
Najpopularniejsze metody
Wśród najczęściej stosowanych metod przechowywania grzybów znajduje się: suszenie, mrożenie i marynowanie. Czym się różnią? Suszenie jest powszechną formą na zachowanie smaku grzybów. W takiej postaci można dodawać je do sosów lub mięs, jednak należy stosować się do zasad prawidłowego przechowywania, które uchroni je przed pleśnią i molami spożywczymi. Po oczyszczeniu i wysuszeniu grzybów, należy włożyć je do hermetycznie zamkniętego naczynia, w którym nie będzie szans na rozwinięcie wilgoci. Warto pamiętać, że nie wszystkie grzyby nadają się do takiego przechowywania. Nie suszy się: kurek, gąsek i gołąbków. Mrożenie zaś pozwala cieszyć się smakiem i aromatem grzybów przez ok. pół roku. Przed właściwym mrożeniem należy je dokładnie umyć, a następnie zahartować wkładając na chwilę do zamrażarki. Po przełożeniu do pojemników, w których mają być przechowywane, można odstawić je do zamrażarki. Marynowanie jest ostatnią z najpopularniejszych metod “zimowania” grzybów. Jest wiele przepisów na stworzenie najlepszej marynaty, które różni sposób przygotowywania zalewy, dodawane przyprawy, a nawet warzywa. Tak zaprawiony produkt można wykorzystywać jako dodatek do obiadów, bądź kwaśną przekąskę dla smakoszy.
Solenie
Do solenia nie nadają się grzyby, w których nie ma wiele wody, czyli np.: kurki, kanie i pieczarki. Tej metodzie przechowywania najlepiej poddają się rydze – w tym celu oczyszcza się je i na surowo soli, bądź zalewa 20% roztworem solnym. W przypadku pozostałych grzybów konieczna jest wcześniejsza obróbka, czyli zagotowanie ich, zahartowanie w zimnej wodzie, a dopiero potem solenie. Tak zakonserwowany produkt może utracić kolor… ale na pewno nie smak!
Kiszenie
Przez niektórych niesłusznie utożsamiane z soleniem. Owszem, dodaje się tu soli, ale konserwuje ona grzyby razem z kwasem mlekowym. Dzięki fermentacji przedłuża się trwałość produktów, a powstały w jej procesie sok jest mniej słony niż ten wydzielany we wcześniej wspomnianym sposobie. To sprawia, że można wykorzystać go do sosów i zup. Osoby z dolegliwościami żołądkowymi, mogą śmiało spożywać grzyby kiszone zamiast marynowanych.
Proszkowanie
Uzyskiwanie proszku z grzybów, to w zasadzie ich wysuszenie i zmielenie. Taki sposób ułatwia przechowywanie – w naczyniu o określonej pojemności mieści się wtedy więcej produktu. Dodatkowo sproszkowane trzony nie są łykowate, więc nie trzeba ich wyrzucać. Grzybowy proszek przyspiesza też przygotowywanie potraw, ponieważ produkt w takiej postaci gotuje się szybciej.
Pasteryzacja
Do tego procesu nadadzą się w zasadzie wszystkie grzyby. Należy je umyć i pokroić, a następnie zagotować z dodatkiem kwasku cytrynowego. Tak przygotowaną gorącą zalewę umieszcza się w słoikach, które zagotowuje się dwa razy w odstępie 24 godzin, przez 60 minut.
By móc cieszyć się smakiem grzybów przez cały rok, warto wypróbować różne metody ich przechowywania. Każda z nich nada im inny smak, który można odkrywać w ponure wieczory. Umożliwi to wspominanie lata i wczesnej jesieni, kiedy to chodziło się po lesie w poszukiwaniu ulubionego przysmaku.