Prawdopodobnie każdy wie, że grzyby można suszyć lub marynować, by można je było zajadać ze smakiem również poza sezonem. Znacznie rzadziej stosowanym, choć równie skutecznym sposobem na ich zakonserwowanie jest mrożenie. Nie jest trudne, ale wymaga specjalnego przygotowania.
Odpowiednie gatunki
Tak jak nie każdy gatunek grzyba nadaje się do marynowania, tak nie każdy można bezpiecznie mrozić. Powinno się wybierać wyłącznie okazy o zwartym miąższu, czyli borowiki, kozaki, podgrzybki, kurki, maślaki, rydze oraz kanie. Przykładów jest oczywiście więcej, ale te należą do najpopularniejszych w naszym kraju. Wszystkie one są znanymi od wieków składnikami zup, sosów, sałatek i oczywiście tradycyjnego bigosu, które przecież chętnie zjada się nie tylko późnym latem czy jesienią. Dzięki starannemu przygotowaniu, tuż po wyciągnięciu z zamrażarki, będą się nadawały do włożenia do garnka lub na patelnię. Przechowywanie innych rodzajów grzybów w tak niskiej temperaturze przez kilka miesięcy, zwykle pozbawia je większości walorów smakowych, więc lepiej nie ryzykować.
Mrożenie krok po kroku
Na wstępie wszystkie zebrane okazy należy oczyścić, najlepiej pędzelkiem oraz sprawdzić, czy nie trafiły się jakieś robaczywe. Następnie duże sztuki kroimy na mniejsze części, maślaki pozbawiamy śluzowej skórki, rydze większości trzonka. Tak przygotowane grzyby nadają się do mrożenia na surowo, ale jeżeli mają być naprawdę dobrze zakonserwowane, trzeba je wcześniej poddać obróbce termicznej, czyli zblnaszować we wrzątku i odsączyć nadmiar wody lub podsmażyć na klarowanym maśle. Potem wkłada się je do foliowych woreczków o szczelnym zamknięciu, oklejonych opisem z nazwą gatunku i datą. Warto pamiętać, że rozmrożonej porcji nie można ponownie wkładać do zamrażarki, więc w każdym z opakowań powinna być taka ilość, którą zje się za jednym razem.
Zalety i wady
Mrożenie grzybów ma zarówno zwolenników, jak i przeciwników, a obie strony mają silne argumenty. Ci pierwsi wskazują na fakt, że jest to niezwykle
prosta metoda, która nie wymaga ani specjalistycznych umiejętności ani urządzeń. Ponadto, zbiory ugotowane lub usmażone przed schłodzeniem, będą się nadawały do jedzenia nawet przez rok! Tej metodzie konserwowania nie brakuje również pewnych wad. Podstawowa była podkreślona już na początku – nie każdy gatunek grzyba może być w tej sposób potraktowany. Ponadto, jeżeli w całym procesie zostanie popełniony błąd, może się zdarzyć, że wspaniały smak i aromat przepadną. Trzeba się z tym liczyć między innymi, kiedy okazy rozmraża się ponownie, zamiast od razu dodać je do ciepłej potrawy lub ponownie podsmażyć.
Miłośnicy grzybów powinni wypróbować wszystkie sposoby na konserwowanie, by znaleźć swój ulubiony i przez cały rok cieszyć się dzięki niemu ulubionym przysmakiem. Może okaże się nim właśnie mrożenie? Zdecydowanie opłaca się spróbować.