Polskie lasy pełne są grzybów o nietypowych kształtach i dziwnych nazwach. Chociaż większość określeń pochodzi z ludowej tradycji, przyjęły się w języku używanym przez nas na co dzień. Które mogą nas najbardziej zadziwić i rozśmieszyć? Poznaj nasze typy!
Kozia broda w polskich lasach
Na pniach drzew iglastych często możemy zauważyć żółty grzyb porastający korę. Mamy na myśli tutaj “kozią brodę”. Wielu z nas nie zdaje sobie sprawy z tego, że jest to gatunek jadalny, który ceni się za nietypowy smak – świetnie sprawdza się do suszenia, smażenia czy też jako dodatek do sosów i zup. Może dziać się tak, ze względu na jego wygląd, który zdecydowanie odbiega od standardowego wyobrażenia o grzybach leśnych – swoim kształtem bardziej nasuwa na myśl kawałek rafy koralowej. W atlasach zazwyczaj występuje pod nazwą “strzępak kędzierzawy” lub też “siedzuń borowy”. Znajdziemy go zarówno w lasach mieszanych, jak i iglastych. Co ciekawe, kozia broda w latach 1990 – 2004 była na terenie Polski objęta ochroną. Obecnie już, bez problemów możemy ją zbierać, jednak są państwa, w których gatunek ten wciąż uznaje się za zagrożony. Tutaj wymienimy chociażby Estonię, Litwę, Łotwę czy Belgię.
Śmieszne nazwy grzybów
W naszym języki na stałe zagościło wiele nazw, które wydają się zabawne i nietypowe. Jest tak chociażby w przypadku powszechnie znanego “kozaka”. Świeżymi grzybami z tego gatunku możemy cieszyć się już od lipca. Po czym poznać jego okazy? Charakteryzują się one białym miąższem, który przy trzonie przyjmuje odcienie zieleni. Kapelusze mają gładką powierzchnię, która może wydawać się lepka i kleista. Jego nóżka zawsze jest pełna w środku. Skoro mieliśmy kozaka, to teraz przyszedł czas na cholewkę, czyli lejkowiec dęty. Rośnie on w polskich lasach, ale ze względu na ciemny, wręcz czarny kolor jest trudny do zauważenia. Znajdziemy go zazwyczaj pod bukami i dębami, w zacienionych i wilgotnych miejscach. Charakterystyczny jest trąbkowaty kształt jego grzybni. W przeciwieństwe do cholewki, suche i piaszczyste miejsca sprzyjają pojawieniu się sarniaka sosnowego, który zdecydowanie bardziej znany jest pod nazwą “krowi język”. Do 2014 roku, grzyby z tego gatunku w Polsce były pod ochroną, lecz teraz już swobodnie możemy je zbierać i przyrządzać w naszej kuchni. Pamiętajmy, jednak że najlepiej do wszelkiego rodzaju dań lepiej jest wykorzystywać młode okazy, ponieważ z czasem tracą one swoje właściwości smakowe.
Trujące grzyby o nietypowych nazwach
Pamiętajmy jednak, że nie wszystkie grzyby rosnące w polskich lasach, nadają się do jedzenia – część z nich może mieć silnie trujące właściwości. Wśród nich znajduje się chociażby “kolczakówka piekąca”, która wyróżnia się nie tylko nazwą, lecz również wyglądem. Rozpoznamy ją po czerwonych wybrzuszeniach na powierzchni kapelusza. Uważać również musimy na gąskę siarkową, która jest bardzo podobna do jadalnej gąski zielonej. Posiada ona blaszki w intensywnych odcieniach żółtego i gruby trzon. Lekceważyć nie wolno także krowiaka podwiniętego, który chociaż pomimo śmiesznej nazwy, może doprowadzić do poważnych problemów. Rośnie on zazwyczaj w dużych grupach, pojawia się w lasach latem i znajdziemy go tam aż do jesieni.
Polskie lasy bogate są w różnego rodzaju grzyby. Musimy jednak pamiętać o rozwadze w czasie ich zbierania. Jeśli nie jesteśmy pewni co do danego gatunku, warto jest zapytac osoby o większej wiedzy w tym temacie niż nasza, jednak najbezpieczniej będzie dać nasze zbiory do zbadania w stacji sanepidu.
