Kiedyś przeciwnicy jedzenia grzybów twierdzili, że nie wnoszą one nic do diety człowieka. Tymczasem, naukowcy wciąż odkrywają nowe właściwości tych organizmów, które sprawiają, że jedzenie ich pozytywnie wpływa na zdrowie. Ciekawostką jest, że mogą być obfitym źródłem witaminy D. Jak to możliwe i dlaczego stanowi to tak ważną zaletę?
Witamina D wytwarza się w sposób naturalny pod wpływem promieniowania słonecznego. Jej obecność w ciele człowieka jest niezbędna, ponieważ bez niej nie wchłania się wapń z pożywienia, co uniemożliwia prawidłowe funkcjonowanie układu kostnego. Ponadto, witamina wykazuje działanie immunologiczne – zmniejsza ryzyko między innymi gruźlicy, stwardnienia rozsianego oraz cukrzycy. Jej odpowiednia ilość ma pozytywny wpływ także na układ krążenia i wątrobę.
Jak łatwo zauważyć, zdecydowanie warto zadbać o utrzymanie stężenia witaminy D na rekomendowanym przez specjalistów poziomie. Zalecają oni każdego dnia dostarczać osobom żyjącym w klimacie umiarkowanym dawkę 10µg w przypadku dzieci oraz 5µg dla dorosłych. Objawy niedoboru mogą pojawić się niespodziewanie – należą do nich bóle kostno-mięśniowe, utrata apetytu, biegunka, bezsenność i zaburzenia widzenia. To jednak dopiero początek! Jeśli równowaga będzie zaburzona przez dłuższy czas, istnieje duże prawdopodobieństwo wystąpienia krzywicy u dzieci, osteoporozy u dorosłych, otyłości, a także nowotworów piersi, prostaty i jelita.
Kiedy słońca brakuje, konieczne jest szukanie pokarmowych źródeł witaminy D. Jest ona magazynowana w niektórych organizmach zwierzęcych, więc dostarczymy jej dzięki zjedzeniu porcji węgorza, śledzia, łososia, czy też żółtka jajka. Odkryto jednak, że występuje ona w dużej ilości także w grzybach! Grzyby korzystają ze słońca, by ochronić swoje plechy przed zniszczeniem. Jeśli są hodowane w sterylnych, sztucznych warunkach, gdzie ściany lub szklane szyby ograniczają im dostępu do światła, witamina D się w nich nie pojawia.
Zatem, żeby skorzystać z tej wyjątkowej właściwości grzybów, należy postawić na te, które rosły w nasłonecznionych miejscach, na przykład na otwartej, leśnej polanie lub we własnym ogrodzie. By jeszcze bardziej zwiększyć dawkę witaminy, zebrane okazy można zostawić na kilka godzin na pełnym słońcu, odwrócone kapeluszami do dołu lub właśnie w takich warunkach je suszyć. Nadają się do tego praktycznie wszystkie gatunki, ale najlepsze efekty pojawiają się u boczniaków oraz twardziaków jadalnych, nazywanych shiitake.
Warto zwrócić uwagę, że grzyby są jedynym wegańskim źródłem witaminy D, poza oczywiście samym promieniowaniem słonecznym. Nie jest to jednak jedyna korzyść dla ludzkiego organizmu! Grzyby są bogate również w witaminy A, B1 i B2 oraz w cenne białko. Stanowią wartościowe urozmaicenie jadłospisu, nawet nie biorąc pod uwagę ich walorów smakowych.
Obecność witaminy D to kolejny z wielu powodów, dla których warto jeść grzyby. Ten aspekt może się okazać szczególnie ważny późną jesienią oraz zimą, kiedy w naszych warunkach słońca zdecydowanie nie ma pod dostatkiem.
